guzziclub.pl

Przedziwny przypadek. Nagle przybyło ponad 600 tys przebiegu na liczniku i przebiegu nie przybywa podczas jazdy. Licznik dziennego przebiegu liczy normalnie. Próba skasowania serwisu skutkuje zawieszeniem i brakiem reakcji na przycisk menu ,świeceniem kontrolek i tego co na wyświetlaczu mimo wyłączenia kluczyka. Ratuje dopiero rozłączenie aku. Słyszał ktoś ,widział ktoś coś podobnego ???????

Spróbować do ciepłego - dobrze wysuszyć, może coś pomoże...
U mnie na plus

DDBreva pisze: ↑

30 mar 2023, 21:46

Spróbować do ciepłego - dobrze wysuszyć, może coś pomoże...
U mnie na plus

Gutek stał w suchym garażu ,licznik jak cała reszta plastików była zdemontowana i leżała sobie w kartonach. Nie wiem nawet w którym momencie to się stało .Czy od razu po poskładaniu czy teraz gdy chciałem się przejechać. W ECU zero błędów, tak samo w DSB. Sprawdzałem wszystkie kostki,przekaźniki etc tam wszystko jest jak nowe. Wydaje mi się że awarii uległ licznik . Znalazłem firmę na śląsku która naprawia liczniki ,również wysyłkowo . Liczniki od Gutków już naprawiali. Napisałem do nich i czekam na odp. Za parę tygodni mam przegląd i nie chcę zaszokować diagnosty zrobieniem 630 000 km przez ostatni rok

Zwariował, powiadasz... Jakby się okazało, że ma pięć biegów do tyłu, to offfszem, ale takie cuś? Toż to typówka:))

adamigo pisze: ↑

31 mar 2023, 13:22

Zwariował, powiadasz... Jakby się okazało, że ma pięć biegów do tyłu, to offfszem, ale takie cuś? Toż to typówka:))

Pan od naprawy liczników nie spotkał się z czymś takim więc nie do końca typówka . Po świętach wyślę do diagnozy i zobaczymy. Gdyby liczył kilometry nie przejmował bym się pewnie przebiegiem 670 tys. km .

Na tym polega najgłębiej pojęta włoskość - tym motorom przytrafiają się typówki, których najstarsi fachowcy nie widzieli. Mój kiedyś sam zahamował i go ze mnie przygodna publiczność zdejmowała. Typówka.

Tak a propos daty, bo widzę nikt tu nie stanął na wysokości zadania na forum ,

"Wstałem rano, otworzyłem garaż i odpaliłem Gutka po dłuższym postoju. Od pierwszego, na oba cylindry, zero błędów, jedynka weszła jak masełko..."

...tylko jeden dzień w roku takie cuda!:)

Taki to ci efekt podlewania siemienia konopnego dobrym winem.

Ja w mojej Brevie 1100 zauważyłem nalot na stykach licznika. Psikańce mało dały, pomógł dopiero delikatny papierek.

Marek Krupa pisze: ↑

04 kwie 2023, 18:18

Ja w mojej Brevie 1100 zauważyłem nalot na stykach licznika. Psikańce mało dały, pomógł dopiero delikatny papierek.

W jaki sposób objawiał się brak styku? Bo w moim przypadku to raczej nie to ,bo poza tym co napisałem wcześniej wszystko jest OK. A sądzę że gdyby coś nie stykało objawów było by więcej. Dlatego pytam jak to było w Twoim przypadku.