Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

Na początek...

Awatar użytkownika
Alek Falcone
Posty: 64
Rejestracja: 05 lut 2018, 09:27

Re: Na początek...

Post autor: Alek Falcone » 22 lut 2018, 12:46

Witam,
Ja mam 2giego Norga czterozaworowego. Po 30 kkm na obu. Raczej w kierunku GTV bym patrzył głównie w związku z : chłodnicą oleju , lepiej (bardziej płynnie) oddającym moc, nieco podniesionymi zegarami (ergonomia) i wygodniejszym (dla mnie) siedzeniem, czyli pozycja jazdy. I o czym równiez zapomnieć nie mozna - wygoda pasażera jest zapewniona. Pojemnośc bagażowa 2x35 + 40l . Spalanie w normie +/- 5-6. U mnie awaryjność GTV (odpukać) na razie żadna. Serwisów pilnuje i jeżdżę. Polecam generalnie z tgz. czystym sumieniem rad6

Marek1971
Posty: 7
Rejestracja: 18 lut 2018, 19:40

Re: Na początek...

Post autor: Marek1971 » 27 lut 2018, 21:19

GTV? O co z tym oznaczeniem chodzi?

Awatar użytkownika
Alek Falcone
Posty: 64
Rejestracja: 05 lut 2018, 09:27

Re: Na początek...

Post autor: Alek Falcone » 27 lut 2018, 22:12

To czterozaworowy, w odróżnieniu od poprzednika Norge 1200, który miał 2 zawory na cylinder

Awatar użytkownika
makek
Posty: 3
Rejestracja: 01 lut 2018, 21:51

Re: Na początek...

Post autor: makek » 02 mar 2018, 20:38

Od siebie dołożę na co ewentualnie zwrócić uwagę
  • parujące zegary
  • w starszych reflektorach łuszczy się czarny lakier w okolicy soczewek
  • problemy z asystentem rozruchu

Marek1971
Posty: 7
Rejestracja: 18 lut 2018, 19:40

Re: Na początek...

Post autor: Marek1971 » 04 mar 2018, 14:08

Dziękuję za wskazówki. Z pewnością będą pomocne. A i tak wszystkiego dowiem się jak już nabędę ;)

Awatar użytkownika
Grum
Posty: 134
Rejestracja: 02 lut 2018, 12:35
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Na początek...

Post autor: Grum » 22 mar 2018, 10:20

Trochę może późno, ale lepiej później niż za wcześnie..hehe...

Norge osobiście miałem 2 zaworowego i ponoć według innych użytkowników nowszych modeli
mniej sprawiającego problemów w serwisie , ale faktycznie ciut słabszego i mniej płynnie przez zakres
obrotów oddającego moment obrotowy.. czyli tak 2500 - 3500 mogą być szarpania przy dodaniu/ujęciu gazu.
Szczegółów jest kilka do ogarnięcia, ale można je zostawić bez ruszania, albo się nimi zająć w wolnej chwili...
Nie uniemożliwiają jazdy i nie przeszkadzają w jeździe, ale mogą drażnić... Szczególnie jak ktoś dosiada Gutka po
płynnie pracującej Hondzie :).
Zegary parują czasem, w jednych bardziej w drugich mniej - można to zrobić samemu, zdejmując ramkę, szkło i używając silikonu.
lampy świecą symetrycznie, faktycznie nagrzewając wnętrze i powodując łuszczenie się wewnątrz czarnego lakieru w starszych wersjach.
Oleju silnikowego nie ubywa, chyba że pałujesz w upale autostradą zmęczonym silnikowo egzemplarzem, przy czym trochę zjada,
a trochę wypluwa odpływem z komory airboxa.
Olej przekładniowy w skrzyni czy przekładni zawsze jest w wystarczającej ilości, choć czasem na wyjściu wału czy CARCu się poci przy łączeniu
- dla estetyki po prostu myjemy moto :)
Plastiki są mocne - sam na nich leżałem ze dwa razy, niestety pękają bardziej ich metalowe mocowania do silnika, łapki czy blaszki... czasem
coś musiałem pospawać, ale robiłem to z przyjemnością. Efektem potem jest mniej rożnych "brzęczeń" w czasie pracy silnika.
Sprzęgło ponoć nie do "zaje..", ale słyszałem przypadkach konieczności wymiany, sporadyczne chyba zdarzenia popuszczenia głównego uszczelniacza.
U mnie sprzęgło było idealne po 50 tys km, choć oczywiście dzwoniło i tak ma być... Klamka sprzegła hydrauliczna - płyn po wymianie i tak szybko ciemnieje...
Łatwa podstawowa obsługa - niczym w samochodzie, ale już np. wewnętrzne świece irydowe wymagają lekkiej ekwilibrystyki i szlifowania nasadki do świec.
Po zdjęciu zbiornika, a rozpięcie przewodu paliwowego wymaga determinacji, bo zdecydowany ruch oznacza , że możemy urwać króciec pompy i wtedy dupa,
oglądamy wnętrze pomiędzy cyckami. Często leżą tam takie małe krążki z tworzywa. To przekładki żeber cylindrów, które są po to, aby mniej dzwonił silnik.
Warto wetknąć je z powrotem... Raz na jakiś czas robimy kompleksowy serwis zacisków - są wysokiej klasy, ale cztery tłoczki często nie równo się wysuwają...
W paru egzemplarzach kolegów macałem - klamki były zbyt miękkie, u mnie po zrobieniu brały ostro i krótko... ABS działa git - kilka razy dupę uratował..
Osłona przed wiatrem - szyba jest trochę za wąska. Wysokość regulowana - ok, dla mnie 175 cm.
Najbardziej wkurzająca przypadłość tych modeli jak i Brev to "obrażający się" asystent rozruchu. Fajnie to wygląda, ja po podejściu do moto wciskam na krótko
przycisk i idę zakładać kas a w tym czasie rozrusznik kręci i po chwili silnik dudni.. Trzeba mieć mocny aku - ja miałem największe z największym prądem EXIDE z BMW, ale musi trzymać napięcie. Do tego czyste styki na kostce przy przekaźniku, świeży przekaźnik i zregenerowany rozrusznik i dopiero o problemie
mogłem zapomnieć... Przednie zawiasy tradycyjne dają radę, a przynajmniej swobodnie wymienia się uszczelniacze i olej. Tylny amor chyba trudny do zniszczenia, ale warto ustawić go fabrycznie (napięcie i tłumienie) a nawet ciut bardziej miękko... Lepszy komfort i łatwiejsze prowadzenie w nierównych zakrętach. Jak każdy chyba turystyk - świetnie mi się prowadził z obciążonymi kuframi. Sam centralny nie za bardzo... ale to typowe.

DDBreva
Posty: 199
Rejestracja: 07 lut 2018, 22:15
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Na początek...

Post autor: DDBreva » 22 mar 2018, 13:27

Świetne oddanie sprawy. rad7
Takich opisów, z użytkowania MG nam trzeba.
skoczek2
Co do asystenta zapalania. Miałem z tym małą przygodę w Brevie. Objawy jak kolega opisał.
To niedomaganie usunąłem w prosty sposób i spokój.
Trzeba podać napięcie bezpośrednio na stycznik przekaźnika i ok (raczej zbieracz śliwek nie da rady, ale już sprawny amator lub elektryk będzie wiedział jak to zrobić).
Aha...większość może mieć już to za sobą.
Reszta jak w poprzednim poście.
Szerokości
rad7

cynek
Posty: 105
Rejestracja: 05 lut 2018, 15:04
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Na początek...

Post autor: cynek » 27 mar 2018, 16:45

Generalnie to mój Norge śmiga jak rudy przez las :D

Marek1971
Posty: 7
Rejestracja: 18 lut 2018, 19:40

Re: Na początek...

Post autor: Marek1971 » 01 kwie 2018, 23:24

Dzięki Panowie. O takie opisy mi właśnie chodzi. Chcę rzetelnych info. To pomoże mi podjąć decyzję w sprawie Gutka.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ